Jeśli pracujesz z grupą i chcesz być liderem, który sprzyja skutecznemu osiąganiu celów, ale też demokratycznie i z uważnością na każdego człowieka wspiera w samorozwoju i współpracy:
Jeśli w Twoim zespole główne wyzwanie stanowi konflikt i szukasz sposobu, by rozwiązać go z dbałością o ludzi i relacje między nimi:
Jeśli szukasz osobistego wsparcia w konkretnej sytuacji i chcesz znaleźć właściwe dla siebie rozwiązanie:
Jeśli szukasz formy rozwoju dla swojego zespołu lub chcesz rozwinąć konkretne kompetencje:
+48 602 365 349
ridetu@gmail.com
ul. Rusałki 29
04-884 Warszawa
NIP 952-201-81-10
REGON 141494056
Do zobaczenia na turkusowym szlaku!
Proces facylitacji pracy grupowej jest projektowany wspólnie z grupą i dostosowywany w pełni do jej sytuacji, celów, strategii, wyzwań czy stylu pracy.
Można go podzielić na trzy etapy:
Diagnoza sytuacji i określenie celu facylitacji – spotkanie w formule kręgu.
Wsparcie w codziennych sytuacjach poprzez uważną obecność i interwencje w momentach sprzyjających rozwojowi grupy, aby zwiększyć efektywność grupy poprzez wspólne:
rozpoznanie problemów,
poszukiwanie i konstruowanie możliwych rozwiązań problemów,
dyskusje i podejmowanie decyzji,
opracowywanie planów i strategii ich realizacji
obserwowanie i weryfikację efektywności podjętych działań.
Podsumowanie procesu facylitacji w celu wyciągnięcia wniosków i ugruntowania doświadczeń płynących z tego procesu – spotkanie w formule kręgu.
Obszary współpracy, jakie możesz rozwinąć dzięki facylitacji pracy grupowej:
diagnozowanie kluczowych wartości i tworzenie wizji;
samozarządzanie i współdzielenie odpowiedzialności;
zespołowe stawianie celów i podejmowanie decyzji;
prowadzenie spotkań zespołu i organizowanie przepływu informacji w grupie;
komunikacja interpersonalna w oparciu o szacunek, zaufanie i empatię;
łagodzenie napięć i rozwiązywanie konfliktów;
skuteczne planowanie i dzielenie się zadaniami w oparciu o zasoby poszczególnych osób;
zastąpienie rywalizacji partnerstwem i wzajemnym wsparciem;
wymiana doświadczeń i udzielanie konstruktywnej informacji zwrotnej;
atmosfera sprzyjająca budowaniu zaangażowanej społeczności, samorealizacji i efektywności.
Swoją pracę opieram przede wszystkim na porozumieniu bez przemocy (NVC) – stylu komunikacji dążącym do pielęgnowania relacji i poszukiwania rozwiązań zaspokajających możliwie jak najwięcej potrzeb. Korzystam z form warsztatowych i coachingowych, dzielę się sprawdzonymi sposobami na udaną współpracę zaczerpniętymi z turkusowych organizacji i innych samozarządzających się grup, w związku z czym nie czeka Cię próba wynalezienia koła raz jeszcze. W facylitacji stawiam jednak na naturalność: towarzyszenie w procesie, inspirowanie i reagowanie dokładnie wtedy, gdy trzeba, by w sposób najlepszy dla konkretnych ludzi w konkretnej sytuacji ułatwić grupie efektywną współpracę w partnerskiej atmosferze.
Zwiększ skuteczność i udrożnij komunikację zespołu!
Czy zdarzyło Ci się kiedyś skorzystać z pomocy znajomego specjalisty przy zakupie auta lub innego sprzętu? Czy pamiętasz o tym, żeby ciasto drożdżowe na czas wyrastania przykryć ściereczką, choć niekoniecznie wiesz, dlaczego? A może tak jak ja uwielbiasz oglądać "5 minute crafts" dla samej przyjemności? Co łączy te rzeczy?
Łatwość osiągania dobrych rezultatów. To za jej sprawą zapamiętujemy dobre rady babci, przyjaciółki albo wujka Google'a. To dzięki niej faza "ja sam!" mija nam jeszcze w dzieciństwie i chętnie sięgamy po pomoc (ludzi, sprzętów, sposobów). To ona jest matką wielu wynalazków i metodologii. Ma jednak również ciemną stronę – tzw. "jak z(a)robić, a się nie narobić". Dla łatwości chodzimy na skróty, czasem mijając się z prawem, sumieniem, dobrem wspólnym czy drugiego człowieka lub rezygnując z czegoś, co jest dla nas ważne.
Z ułatwianiem sobie życia wiążą się trzy podstawowe wyzwania:
1. Dlaczego trudno jest osiągnąć łatwość?
Bardzo często ogromne efekty przynoszą całkiem małe zmiany – ale te z kolei niejednokrotnie dotyczą nawyków, czyli takich zachowań, nad którymi się w ogóle nie zastanawiamy, czynności, które wykonujemy odruchowo, bo mamy je świetnie utrwalone w naszych mechanizmach działania. Trudno nam o tych zmianach pamiętać lub na samą myśl pojawia się w nas opór. A jeszcze Internet bombarduje nas stwierdzeniami, że wystarczy mieć talent, by dana rzecz szła jak z płatka... czyli jeśli nie idzie, to z natury nie jestem dość dobra. To dopiero demotywujące.
2. Skąd wiedzieć, co zmienić, żeby z łatwością dochodzić do świetnych rezultatów?
Potrzeba niemało uważności, aby wyłapać konkretne słabe punkty naszego działania, i jeszcze więcej, aby zrozumieć, czego się w ich miejsce potrzebuje. Zwłaszcza, jeśli chodzi o bardziej złożone procesy, w których przyczyna i skutek są często oddzielone gąszczem innych wpływających na nie zdarzeń. Zwłaszcza, jeśli sprawa wywołuje wiele emocji lub dotyczy obszaru niebędącego Twoją specjalizacją. Zwłaszcza, gdy wujek Google i facebookowe grupy nie wystarczają...
3. Jak obrać właściwy skrót i nie zejść na manowce?
Pójście na łatwiznę zazwyczaj kojarzymy negatywnie, jeśli komuś przychodzi coś z lekkością, bywa z marszu oskarżany o nieuczciwe zagrania, i wciąż wierzymy, że "tylko ciężką pracą ludzie się bogacą". Wszystko dlatego, że wiele ułatwień kosztuje nie tylko pieniądze inwestora, lecz także majątek pozornie niezwiązanych osób, zasoby naturalne, relacje czy wartości – a inna ich część po prostu nie przynosi zamierzonych efektów.
Jeśli stoisz przed tymi wyzwaniami, odpowiedzią może być facylitacja.
Facylitacja to proces wspierania w ułatwianiu sobie określonego kawałka życia tak, by działać optymalnie: łatwo, sprawnie, przyjemnie, efektywnie, ale też w zgodzie z sobą i tymi, których dane działanie dotyczy. Facylitator towarzyszy w rozwoju, pomaga zwiększać świadomość i utrzymać kurs na cel, proponuje narzędzia dopasowane do twoich potrzeb, udrażnia komunikację między ludźmi i wspiera w lepszej organizacji działań.
Opisywana trudnym, obco brzmiącym słowem, facylitacja jest w rzeczywistości czymś, co znamy dobrze z innych dziedzin życia. Trener personalny, dietetyk, coach, instruktor pływania czy stylistka – oni wszyscy w pewnym sensie sprzedają nam skuteczne i proste sposoby osiągnięcia konkretnych rezultatów, na których nam zależy. Nie nazywamy ich jednak facylitatorami, i to nie tylko dlatego, że ktoś wymyślił dla ich zawodów lepsze nazwy.
Co odróżnia facylitację od innych form wsparcia?
Uczenie się w działaniu – facylitacja sprzyja zrozumieniu sytuacji, wyciągnięciu z niej wniosków i wprowadzeniu w życie lepszych rozwiązań, a przy tym wypracowaniu metod radzenia sobie z podobnymi sytuacjami w przyszłości. Bez wykładów i oderwanych od Twoich problemów ćwiczeń.
Sprawczość – to Ty decydujesz o celu, Ty wybierasz środki do jego zrealizowania i to Ty wykonujesz wszystkie kroki w jego kierunku. Masz możliwość z sukcesem przeprowadzić operację na własnym bijącym sercu! Czad, co?
Elastyczność i niedyrektywność – facylitator nie projektuje z góry jedynej słusznej drogi dla Ciebie, ale z uważnością towarzyszy Ci w procesie zmiany i reaguje na konkretne zdarzenia, by dać Ci możliwość zaopiekowania się niezaspokojonymi potrzebami.
Odczuwalne korzyści – rozwiązanie wypracowane na drodze facylitacji jest dobre wtedy, gdy przynosi oczekiwane efekty, a Ty czujesz się w nim kompetentnie i możesz włączyć je na stałe do swojego wachlarza sposobów działania.
Facylitator to ktoś, kto jest przy Tobie, gdy realizujesz jakiś plan, i pomaga Ci się zorganizować, zmierzyć z trudnościami, znaleźć i wdrożyć odpowiednie dla Ciebie narzędzia i skutecznie dojść do celu. Facylitator pokaże Ci całościowy obraz Twojego sukcesu, aby nie tylko to, co osiągniesz, ale również jak to zrobisz, było powodem do dumy i radości.
Czasem sami jesteśmy świetnymi facylitatorami prowadzonych przez nas projektów – a czasem problemy się nawarstwiają, tu się sypie, tam się sypie... i trudno to wszystko ogarnąć. Szczególnie widać to w pracy grupowej, gdy efektywność zależy od każdego, a odpowiedzialność ponosi lider. Wydaje Ci się, że choć podsuwasz świetne pomysły i jasno określasz zasady współpracy, to ta współpraca po prostu nie działa. Znasz to uczucie? To może chcesz wypróbować, jak to jest mieć wsparcie facylitatora?
Zanim zdecydujesz się na współpracę – poznajmy się!
Zobacz, czy nadajemy na podobnych falach i czy dobrze Ci się ze mną rozmawia. Przekonaj się, czy zrozumiem wyzwania, przed którymi stoi Twój zespół. Zapytaj o wszystko, czego potrzebujesz, żeby podjąć decyzję, czy chcesz ze mną pracować. Wspólnie zweryfikujmy, czy facylitacja pracy grupowej zaspokoi Twoje potrzeby. W Ridetu nie ma miejsca na naciągactwo – więc nie martw się, jeśli Twój temat potrzebuje innego specjalisty albo innej formy, po prostu Ci o tym powiem. A może poczujesz, że to jest właśnie to, czego szukasz?
Napisz, zadzwoń, umów się na bezpłatną konsultację już dziś!
Jestem świetnym słuchaczem i obserwatorem. Mam dar do nienarzucania swoich rozwiązań, ale dawania przestrzeni na wspólne wypracowanie ich przez zespół w oparciu o jego potrzeby, zasoby i aspiracje. Nie jestem certyfikowanym facylitatorem – ale nie ma (przynajmniej w Polsce) szkoleń z facylitacji w duchu turkusu. Może kiedyś zorganizuję pierwsze ;) Za to niemal w każdej organizacji, w której pracuję, jestem gotowa wnieść element optymalizacji do kultury komunikacji i organizacji działań, jeśli zespół tego potrzebuje. Jestem w tym skuteczna i doceniana.
Kontakt z drugim człowiekiem, ten uważny, empatyczny, pełen akceptacji, zaufania i wolności, dodaje mi skrzydeł. Uważam, że jest niezbędny do życia – do turkusowego życia na pewno. Ogromnie się cieszę, że przychodzi mi z łatwością, że mam w sobie potężny dar empatii, uważności i intuicji. Niemniej rozwijam tę zdolność przez cały czas. Studiowałam pedagogikę na specjalności coaching i doradztwo zawodowe. Ukończyłam kurs podstaw pomocy psychologicznej, szkołę tutoringu, a także warsztaty dla facylitatorów kręgów naprawczych i kurs trenerski. Uczestniczyłam w wielu warsztatach dotyczących komunikacji, głównie porozumienia bez przemocy. Poprowadziłam kilka procesów coachingowych i kilkanaście tutoringowych oraz setki wspierających rozmów oraz spotkań w formule kręgu. Mam wsparcie superwizorki.
Oferuję Ci możliwość zorganizowania współpracy tak, by była łatwiejsza, przyjemniejsza i bardziej efektywna. W orientacji i na cel zespołu, i na każdego człowieka z osobna, tak by osiągnąć piękną harmonię wolnych ludzi, którzy wspólnie budują coś wartościowego i mają z tego satysfakcję. Skorzystasz?
Facylitacja sprawdzi się niemal w każdym zespole – ja specjalizuję się w pracy z tymi, którzy aspirują do turkusu, czyli którym zależy na uznaniu autonomii każdego człowieka i niesieniu w świat dobra, dla których ważne są relacje międzyludzkie oraz radość i satysfakcja z wspólnej pracy.
Pracuję głównie z niewielkimi (do 15 osób) firmami, zespołami projektowymi, organizacjami pozarządowymi, przedsiębiorstwami społecznymi i lokalnymi społecznościami. Nie wykluczam jednak innych możliwości ;)
To, czym się zajmuje Twój zespół, nie ma znaczenia z punktu widzenia organizacji facylitacji – bo to Wy jesteście specjalistami od merytoryki. Czy wysyłacie rakietę na Marsa, czy organizujecie wakacje dla podopiecznych fundacji, czy prowadzicie badania nad szczepionką na ignorancję – ja pomogę Wam się dogadać i zorganizować oraz z większą łatwością i przyjemnością osiągnąć efekty, o jakich marzycie.
Warunkiem facylitacji jest akceptacja tego typu wsparcia przez wszystkich członków grupy i ich gotowość do zaangażowania się oraz zapewnienie możliwości uczestniczenia w procesie wszystkim osobom z zespołu na jednakowych prawach.
...człowieka, dla którego działanie w grupie to czysta przyjemność. Dobrze wie, co robi jak i po co, bo w jego zespole wszyscy uczestniczą w organizowaniu pracy grupy. Umie wyrazić pomysł, prośbę lub opinię i ma do tego przestrzeń – czuje się również bezpiecznie, gdy się pomyli lub gdy ktoś nie zgadza się z jego zdaniem. Chce mu się uczestniczyć w spotkaniach zespołu, bo są owocne, sprawnie prowadzone i może podczas nich być sobą. Ma poczucie, że jego wkład w pracę grupy ma sens, że jest potrzebny i wartościowy. Cieszy się z sukcesów zespołu budowanych dzień po dniu w atmosferze szacunku, zaufania, odpowiedzialnej wolności i wzajemnego wsparcia.
Ty i Twoi współpracownicy też możecie być w tym miejscu!
Agnieszka Witkowska